Najlepsze wyniki

Najlepsze wyniki

środa, 21 lipca 2010

EURUSD

Ciekawe rzeczy dzieją się z eurodolarem:


Po ostrym wyłamaniu dotychczasowego kanału trendu (czarna linia) kurs dotarł do poziomu 1.3027 i rozpoczęła się korekta. Długości X, Y i Z (albo dla purystów, długości rzutów) zachowują podstawowe relacje geometryczne i tak:
X/(Y+Z) = 1.5;
Z/Y = 88.6;
O słabości euro świadczy fakt, że waluty regionu, pomimo spadków eurodolara, w stosunku do euro albo się umacniają (forint, korona czeska, korona norweska i złoty) albo pozostają w konsolidacji (leja). W bardzo krótkim terminie dziwią spadki na tej parze w kontekście wczorajszych wzrostów w USA (ostatnie miesiące, to dodatnia korelacja między eurodolarem a sp500). Spadek do poziomu 1.27 nie powinien wywołać większej paniki (na poziomie 1.2716 zajdzie równość korekt - oznaczone żółtym prostokątem).

Wczoraj zająłem krótką pozycję, zatem kibicuję jeździe w dół :)

czwartek, 8 lipca 2010

Equity Magazine, numer trzeci


Kontynuując naszą nową, świecką tradycję mam przyjemność poinformować wszystkich, że ukazał się kolejny (już trzeci) numer Equity Magazine. Następny numer ukaże się dopiero we wrześniu (redaktorzy też ludzie - muszą się polenić). Grono redaktorów stale się powiększa (jak tak dalej pójdzie, to zmienimy formę na książkę :) ). Jak zwykle zachęcam do przesyłania uwag i wniosków na adres redakcyjny Magazyn można pobrać tutaj.

A korzystając z okazji, mam przyjemność poinformować, że 3 redaktorów można będzie poznać na "żywo" przy okazji najbliższego, wrocławskiego spotkania SATRF.

Szybki Cash

Co jakiś czas pojawiają się w sieci opracowania rozmaitych domów maklerskich, w których można poczytać co sprawia największe trudności klientom tychże biur. Dzisiaj po raz kolejny natknąłem się na opracowanie, którego autor stwierdził, że inwestorom ewidentnie nie sprzyja trend boczny. Dziwi mnie to o tyle, że w zasadzie trendy boczne (a szczególnie te długotrwałe) są moim zdaniem najłatwiejszym sposobem inwestowania. Moją ulubiona techniką spekulacji na akcjach jest właśnie gra pod trend boczny. Cała sztuka polega na tym, żeby znaleźć walorek, który prawdopodobnie będzie się w najbliższym czasie poruszał w takim trendzie. Dodatkową zaletą będzie znalezienie papieru, który ma większą szansę na wybicie górą niż dołem (gramy na akcjach, więc zakładam, że jeszcze przez jakiś czas nie będziemy stosować krótkiej sprzedaży). Kilka przykładów z rodzimego rynku:






Czy taki styl gry się opłaca? Na przykładzie 2 moich ulubionych papierków

MIL (Bank Millenium):
Od 21.08.2009r wykonałem 11 transakcji (kupując po 4.60, 4.60, 4.55, 4.55, 4.55, 4.55, 4.40, 4.53, 4.55, 4.50, 4.37). Wynik ogółem w przeliczeniu na każde zainwestowane 2000 PLN:

Przychód: 2033.26 zł,
Prowizje: 158.74 zł,
Zysk: 1874.52 zł,

Prowizje/Przychód = 7.81 %
Zysk/Inwestycja = 93.72 %
Zmiana kursu od 21.08.2009 do 08.07.2010r: -5.06 %

TPS (Telekomunikacja Polska S.A.):
Od 27.08.2009r wykonałem 13 transakcji (kupując po 16.15, 15.00, 15.00, 15.45, 14.25, 14.20, 14.05, 14.10, 14.15, 14.08, 14.12, 14.02, 14.10). Wynik ogółem w przeliczeniu na każde zainwestowane 2000 PLN:

Przychód: 1396.64 zł(z dywidendą),
Prowizje: 121.13 zł,
Zysk: 1275.51 zł,

Prowizje/Przychód = 8.67 %
Zysk/Inwestycja = 63.76 %
Zmiana kursu od 27.08.2009 do 08.07.2010r: -8.54 % (po uwzględnieniu dywidendy, wynik buy and hold wygenerowałby zwrot ok 0.4%).

Podsumowując - gra w boczniaku daje zarobić i to całkiem sporo. Oczywiście należy uważać na możliwość wystąpienia kolejnej ostrej bessy, bo wtedy trend boczny może dość łatwo przerodzić się w gwałtowne nurkowanie. Zawsze można wybrać do gry spółkę z mocnymi fundamentami, dzięki czemu przy spadkach na świecie można zostać inwestorem długoterminowym ;) Całkiem niezłym pomysłem jest szukanie spółek, które szorują po dnie, dzięki czemu zwiększa się bezpieczeństwo spekulacji (maleje szansa, że spółka zrobi nam kawał i wybije się dołem) - taką spółką jest np Bioton (kupowany poniżej 20gr za akcję). Spółek, które pozostają w boczniaku od kilku dni do kilkunastu miesięcy, niezależnie od trendu na świecie, jest całkiem sporo, a jak widać zaprzyjaźnienie się z takim papierkiem daje wymierne profity. To samo donosi się do gry we wszelkich rodzajach klinów, flag i innych formacjach opisujących konsolidację. Osobom chcącym rozpocząć grę w boczniaku polecam przyjrzenie się kursowi Tepsy, która w zasadzie cały czas pozostaje w trendzie bocznym, jednocześnie od czasu do czasu wypłacając dywidendę.