Od ostatniego zestawienia Wig20 urósł o pełne 0.03pp, W20TR o 0.66pp (ach te dywidendy), a OW20 jest na plus 2.86pp. Niby szału ni ma ale należy pamiętać, że cel był taki, żeby oscylować nieco powyżej W20TR przy niższym ryzyku. Tymczasem po niecałych sześciu miesiącach wynik jest 2.6 raza lepszy od W20 i prawie o 50% lepszy od benchmarku tzn. od W20TR. Co więcej, jak się ostatnio żaliłem, płacę dodatkowo za niską płynność na niektórych seriach (daję lepsze ceny, niż mógłbym). Obecnie w portfelu poza gotówką jest 95 jednostek ETFa i 60 obligacji GNB0218.
Plan na kolejny kwartał, to dorzucenie dodatkowej pozycji w ETFie (po "wykonaniu" jakiegoś PUTa) i wynikająca z tego dodatkowa pozycja covered call. CC jest strategią bardziej ryzykowną ale też i potencjalnie bardziej dochodową o ile baza (w tym wypadku Wig20 pójdzie chociaż odrobinę w przewidzianym kierunku). Obecnie na poniedziałek planuję sprzedać trzy PUTy (zobowiązać się do kupienia indeksu) ze strajkami:
- 2300 / 2350
- 2400
- 2450 / 2500
Jak łatwo się domyślić patrząc na planowane transakcje - zakładam, że w najbliższych miesiącach indeks nie będzie (za bardzo) spadał. Tym razem nie zdecydowałem się na nabycie dodatkowego pakietu jednostek ETFa, natomiast jeżeli w marcu któryś PUT miałby zostać "wykonany", to prawdopodobnie zajmę dodatkową długą pozycję.
Trochę zaniedbałem stronę edukacyjną tego przedsięwzięcia ale to dlatego, że chodzi mi po głowie pomysł, aby przenieść ją na formę "live tradingu". Muszę to jeszcze przemyśleć ale wydaje mi się, że mogłoby być ciekawie. Wszelkie sugestie jak zwykle mile widziane.