Najlepsze wyniki

Najlepsze wyniki

wtorek, 15 września 2009

Co topi polski rynek akcji

Coraz częściej słyszę głosy mówiące, że aktualnie rynek rozpoczyna trzecią, najgorszą falę bessy. Wskazuje się na początek kryzysu z 2007 roku, kiedy to polskie indeksy z wyprzedzeniem w stosunku do amerykańskich weszły w bessę. Ja osobiście głęboko nie zgadzam się z tymi głosami. Moim zdaniem wszystkiemu winne są nowe emisje. Przyjrzyjmy się liczbom:

Kapitalizacja spółek na GPW
Parkiet główny 653 107,61 mln zł;
NewConnect 3 379,01 mln zł;
RAZEM 656 486,62 mln zł;

Nowe emisje:
Tauron: 3-4 mld zł;
PKO BP: 5 mld zł;
Polnord: 200 mln zł (obligacje zamienne na akcje);
PGE: 4-5 mld zł;
Żeby nie wspomnieć o coraz bardziej desperackich próbach prywatyzacji resztówek skarbu państwa do końca 2010 roku: 32mld zł;

Generalnie ktoś musi objąć te emisje i nawet jeżeli przyjmiemy, że hosanna, z którą mamy do czynienia od lutego, potrwa jeszcze 10-12 miesięcy i na rynek napłynie jeszcze więcej "małego kapitału", to do końca tego roku inwestorzy muszą wchłonąć akcje za ok 15 mld zł. Oczywiście mam na myśli przede wszystkim fundusze, które w zasadzie ok 85-90% kapitału lokują w spółkach z Wig20, mWig40 i sWig80 (chociaż tu również nie ma szaleństw). W tej sytuacji radosna podaż ostatnich dni jest mocno wzmacniana przez zarządzających, którzy chcą maksymalnie wykorzystać nowe emisje i jednocześnie wzmacniają tendencję realizacji niemałych zysków przez inwestorów indywidualnych. Nowe emisje stanowią ok 2.3% aktualnej kapitalizacji spółek (ok 3.5% Wig20). Sądzę, że modne ostatnio opinie o nadchodzącym drugim dnie bessy, drugim uderzeniu, czy też 3 fali bessy są mocno przesadzone, a aktualne zdarzenia są tylko zasłużoną korektą, po której powinniśmy zobaczyć nowe szczyty (chociaż nie koniecznie w tym roku).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz