Najlepsze wyniki

Najlepsze wyniki

poniedziałek, 20 września 2010

Krótka przerwa

Ostatnie miesiące nie przyniosły zbyt wielu nowych wpisów, więc aby choć trochę nadrobić zaległości zamieszczam krótki przegląd interesujących mnie rynków. Generalnie moje nastawienie jest "niebycze". W chwili obecnej skłaniam się ku konsolidacji na większości parkietów (ale raczej szerokiej konsolidacji - powiedzmy ok +/- 10%), stąd raczej nie nastawiam się na przetrzymywanie akcji (poza kilkoma dobrze zbadanymi spółkami) i w swoich inwestycjach stawiam krótkoterminowo na szybki trading na stałych akcjach: TPS, MIL, MNC itp. i CFD na W20PLN i EURPLN. Długoterminowo interesują mnie głównie opcje i dwie pary walutowe: EURRON i EURHUF ze względu na możliwość generowania dodatnich przepływów nawet podczas bezruchu na rynku. A więc po kolei:

Akcje:

W tej materii nie zmieniło się za dużo od ostatniego wpisu, a więc zainteresowanych odsyłam tutaj. Wprawdzie Tepsa poszalała z kursem, jednak wsparcia i opory są tak oczywiste, że nie ma co się rozpisywać.

CFD:

EURPLN - czerwona linia - sygnał sprzedaży, zielona kupna.


Wig20


Opcje:

Tu można więcej napisać rzeczy ciekawych. Aktualnie wygasa mi spora ilość opcji (20.IX - short call na miedź, 23.IX - short call na w20, X - s.c. miedź, XI s.c. -USDPLN i EURPLN, i dalej co miesiąc miedziowe short call). Aktualnie XTB dało możliwość handlu opcjami z deltą od 10 do 90 (poprzednio 20 - 80). Nie wiem, czy jest to spowodowane błędem systemu, czy zaktualizowaną ofertą (nie znalazłem na ich stronie informacji o zmianie), w każdym razie skorzystałem z okazji i sprzedałem kilka opcyjek z ceną wykonania na poziomie 10500, wygasających w marcu 2011 dla których delta wyniosła ok 15% (co ciekawe dla delty = 10% SP wynosiło dzisiaj nawet 11300). Jedyne co może martwić, to stosunkowo mała zmienność, ale pospieszyłem się ze sprzedażą na wypadek, gdyby ludzie z XTB stwierdzili, że z tą deltą to jednak nie tak miało być :) I tak byłem zainteresowany sprzedażą tych opcji szczególnie ze względu na fakt iż BEP ląduje dużo powyżej historycznego max, a szalone wzrosty są znacznie mniej prawdopodobne niż spadki, czy konsolidacja. Zresztą miedź wykazuje bardzo wysoką korelację z SP500, a najszerszy, amerykański indeks nie wykazuje jakiejś specjalnej ochoty na bicie rekordów, a wsparcie ze strony Chin w najbliższych miesiącach znacząco zmaleje (okresowe wygaszanie części hut ze względu na ekstremalne temperatury w zimie i lecie). Poluję też na opcje na w20, tym razem na warszawskiej giełdzie (nie ma ograniczenia delty) - obstawiam że do grudnia b.r. w20 nie przebije 3000. Ze względu na fakt iż obrotem opcjami rządzą, w mojej strategii, sygnały fundamentalne, toteż nie bawię się nimi na złocie, czy ropie (tutaj przeróżne instytucje lubią sobie popompować jakąś banieczkę, czego póki co na miedzi nie zaobserwowałem). Nie ukrywam też, że jeżeli pojawi się taka możliwość będę sprzedawał opcje na EURPLN z bepem powyżej 4.6 (duża część długu Polski jest właśnie w euro i w sytuacji przekroczenia 4.5pln za eur możemy wyskoczyć poza progi bezpieczeństwa, zatem ekonomiczny Donald może starać się, bez szoku dla mieszkańców naszego pięknego kraju, bronić poziomu 4.5).

EURRON, EURHUF:

EURRON

Ostatni wyskok rona spowodował, że jestem obficie zaopatrzony w jednostki uczestnictwa w tym funduszu. Przepływy swapów nie są już takie przyjemne, jak to drzewiej bywało, mimo wszystko wydaje się, że warto rozważyć ronona, szczególnie, że z uporem maniaka konsoliduje się w okolicy historycznych szczytów. Większych zagrożeń dla gospodarki nie widać, a dziwaczne piknięcia biorą się stąd, że od czasu do czasu jakiś minister da się przyłapać na łapówkarstwie. W każdym razie Rumuni są do tego przyzwyczajeni i jakoś dotąd gospodarka się nie zawaliła ;)

EURHUF

Z hufem trzeba być nieco bardziej ostrożnym ponieważ znajduje się on dość daleko od maksimów, a nowy, egzotyczny rząd rodzi pewne pytania co dalej z tym bajzlem będzie, jednak wydaje się, że rynek zdyskontował już orbanizację Węgier i póki co akceptuje program naprawczy. Oczywiście kretyńskie pomysły Fideszu umilają nam wpadające codziennie punkty swapowe.

Osobne dwa zdania należą się spodziewanemu debiutowi GPW na GPW. Tutaj nastawiam się na maksymalne obkupienie w akcje (chociaż wartościowo nie sądzę żeby to były duże pieniądze do zainwestowania). GPW z racji posiadania monopolu oraz przyjętej formy prywatyzacji (głównymi akcjonariuszami mają być polskie instytucje finansowe) może być ciekawa zarówno na dłuższe przetrzymywanie, jak i na szybką sprzedaż po debiucie. W każdym razie wydaje się, że obecnie są dość sprzyjające warunki zarówno polityczne (wybory), jak i rynkowe (obronione minima na głównych parkietach, mocny rynek w Polsce), więcej oczywiście będzie można powiedzieć, jak się już dowiemy co ciekawego przygotował nam minister Aleksander G.

Bardziej regularnie posty będą się pojawiać od października, bo na razie jeszcze mam szał ciał związany z nowymi ofertami pracy, końcem urlopu i kilkoma projektami w które się zaangażowałem.