Najlepsze wyniki

Najlepsze wyniki

poniedziałek, 28 lutego 2011

Dzień obligacji spółdzielczych

Dzisiejszy dzień na rynku Catalyst upłynął pod znakiem nowych emisji
3 banków spółdzielczych. Łączne obroty na tych papierach wyniosły 6.60 mln PLN, plus 707 tyś PLN obrotu na papierach BPSu daje 7.30 mln obrotu, co stanowi 1.88% obrotu na Catalyscie za IV kwartał ub. r.


Na dzisiejszej sesji właścicieli zmieniło 50% papierów MBSu i 25% papierów BOMu. Niewielka ilość transakcji sugeruje iż obligacje obejmowane były przez inwestorów instytucjonalnych. Z nowych emisji najciekawsze są papiery SBK (kupon indeksowany jest stawką wibor 6m + 4%), które miałem nadzieję objąć po cenie zbliżonej do ceny nominalnej i uzyskać rentowność w okolicach 8.00% Obejmując dzisiaj obligacje poszczególnych banków można było uzyskać rentowności:

niedziela, 27 lutego 2011

Podsumowanie sobotniego spotkania

Chciałbym podziękować wszystkim uczestnikom sobotniego spotkania Akademii Inwestora. Jednocześnie mam przyjemność zaprezentować wyniki ankiety, jaka została przeprowadzona wśród słuchaczy. Prezentuję jedynie opinie dotyczące mojego wystąpienia.





Bardzo się cieszę, że pomimo pewnego poślizgu w harmonogramie i ekspresowego tempa, prezentacja została dobrze przyjęta.
Wybrane zagadnienia zostaną poruszone i w miarę możliwości poszerzone na łamach tego bloga.

czwartek, 24 lutego 2011

Inwestowanie w obligacje

Wszystkich czytelników zainteresowanych tematyką inwestowania w obligacje zapraszam na sobotnie spotkanie Akademii Inwestora, w ramach którego będę miał przyjemność poprowadzić panel dotyczący rynku Catalyst.

Data: 26 luty 2011,
Początek spotkania: godzina 10.00,
Miejsce spotkania: Katowice ul Opolska 22,

Szczegółowy harmonogram można znaleźć na stronie Akademii Inwestora.

wtorek, 22 lutego 2011

D-Day

Dobra wiadomość dla wszystkich posiadaczy jednostek ETFu na wig20 - panom z Lyxora udało się rozwiązać problemy z polskim prawem i 3 marca zostaniemy uraczeni wypłatą dywidendy. Dywidenda na jednostkę wyniesie 4.59pln. Stopa dywidendy to na dzień dzisiejszy (22.02.2011) 1.69%, a biorąc pod uwagę, co się dzieje obecnie na giełdzie w USA, prawdopodobnie od jutra będzie nieco wyższa. Wszyscy chętni mają czas na zakupy do 28 lutego, natomiast pieniądze na rachunkach pojawią się dopiero 7 marca. Co ciekawe różnica na zamknięciu w cenie jednostki ETFu, a wartością wig20 wynosi 55.89 punkta - 2.10%. Różnica to aż 0.41% - dość dużo, szczególnie jeżeli weźmiemy pod uwagę, że standardowy tracking error ETFów opartych o inne indeksy rzadko przekracza 0.1%.

Kto się dowie ile zarabiasz?

Odpowiadając na pytanie z tytułu posta - każdy, kto zechce. Pełen wgląd do danych finansowych osób, które mają przyjemność przynależeć do pierwszego urzędu skarbowego we Wrocławiu, może uzyskać każdy, kto będzie się charakteryzować:

  • uśmiechem
  • energią
  • dokładnością

Genialny w swojej prostocie (żeby nie powiedzieć kretyniźmie) pomysł, żeby do wpisywania danych z zeznań podatkowych do programu POLTAX zatrudniać wolontariuszy, rzeczniczka US tłumaczy w sposób następujący:

"Nawał pracy w okresie składania zeznań sprawia, że urzędy skarbowe chcąc jak najszybciej wypełnić obowiązek zwrotu nadpłat wynikających ze składnych przez podatników PIT-ów, zmuszone są korzystać z pomocy osób nie będących pracownikami urzędu w pełnym wymiarze etatu".

Oczywiście, że skarbówka ma wielką potrzebę jak najszybszego zwrotu nadpłat, tak się ludzie spieszą, że już mi zwrócili nadpłatę z 2020 roku. Ta potrzeba również doprowadziła do obiecanego zniesienia podatku Belki. Taka obsługa tylko u fiskusa i nie tylko dla VIPów. A że przy okazji kto bądź sprawdzi sobie, gdzie mieszkam i ile zarabiam, to tylko detal, szczególik bez znaczenia, o który awanturują się tylko antypaństwowe, obrzydliwe elementy takie, jak autor tego tekstu. Zresztą, jak dodaje rzeczniczka, strachu nie ma, bo przecież wszyscy wolontariusze "muszą podpisać oświadczenie zachowania tajemnicy skarbowej i ochronie informacji niejawnych, za ujawnienie których grozi do 5 lat więzienia". Uff, ale mnie uspokoiła. Czuję się bezpieczniej niż z jednostką SWAT pod domem. Teraz w ramach racjonalizacji wydatków, proponuję zatrudnić wolontariuszy do przepisywania mojej kartoteki lekarskiej.

Dziwny system ochrony danych stosowanych przez MF polega na odmowie jakiejkolwiek informacji obywatelowi (nawet takich, które powinny być ogólnie dostępne - brak jakiejkolwiek odpowiedzi na pytania wysyłane na adres mailowy zamieszczony na stronie MF), w zamian za to szafuje się informacjami wrażliwymi Polaków z zupełnym lekceważeniem zasad ochrony danych osobowych. Słynna bezkarność urzędników skarbówki po raz kolejny wychodzi na wierzch.

Szczegółowy opis problemu można znaleźć tutaj, a ogłoszenie skarbówki tutaj.

poniedziałek, 14 lutego 2011

Dwanaście groszy wam zakoszę

"12 groszy, tylko nie płacz proszę
12 groszy w zębach tu przynoszę "

Jak widać tekstem piosenki klasyka zachwycił się min. Jacek Jan Vincent Rostowski (swoją drogą facet ma niezły dualizm w nazewnictwie). Jak donosi DGP nadchodzi koniec lokat antybelkowych. Co samo w sobie zaskakujące nie jest. Zaskakująca jest za to propozycja ministerstwa finansów, wg której od 1 lipca 2011 podatek od zysków, potocznie mówiąc, bankowych będzie zaokrąglany do pełnych groszy w górę. Oczywiście wszystko w trosce o "równość obywateli wobec prawa". Tośmy się pośmiali. Jakoś w Polsce zawsze jest tak, że jak ktoś mówi o równości obywateli wobec prawa, to większość obywateli na tym traci. Żeby nie wspomnieć o dziwnym omijaniu tematu nierówności wobec prawa Kościoła Katolickiego i reszty obywateli (ano np. komisja majątkowa, ulgi dla parafii prowadzących działalność gospodarczą, nieopodatkowane grunty kościelne, pensje dla katechetów [wbrew konkordatowi] i wiele, wiele innych), co kosztuje rocznie budżet państwa ok 12 mld PLN oraz KRUSu, co kosztowało nas wszystkich w 2009r 16,4 mld PLN, żeby nie wspomnieć o mundurówkach, ustawie kominowej, czy kompletnym braku odpowiedzialności posłów za swoje działania. Cóż, tu jakoś równości nie ma potrzeby stosować.

Dzisiaj jednak nie o tym. To co jest zabawne, to fakt, że MF bierze "odwet" na obywatelach za lokaty z dzienną kapitalizacją. Dotychczas (pomijając bezbelkowe depozyty) część osób traciła na zaokrągleniach (ci, których podatek wyliczony miał końcówkę 50gr i więcej), a część zyskiwała (ci, których podatek wyliczony miał końcówkę 49gr i mniej) - całość mniej więcej się bilansowała - co oznacza, że efekt był neutralny dla skarbu państwa. Od 1 lipca jednak każdy, kto otrzyma odsetki z banku zapłaci większy podatek (niektórzy prawie o 1gr, inni większy o dziesiąte części grosza). Niemniej jednak można powiedzieć, że w ten sposób podwyższony zostanie podatek od zysków kapitałowych. Przy czym może się zdarzyć, że podatek belki pochłonie cały zysk kapitałowy - stanie się tak w sytuacji, kiedy należne odsetki wyniosą 1gr, podatek belki wyniesie 0.19gr, a po zaokrągleniu do pełnego grosza w górę (tzw sufit z wyliczonej kwoty) wyniesie dokładnie 1gr (podatek belki wynosi 100%). Takie sytuacje mogą mieć miejsce bardzo często - wystarczy sobie wyobrazić, że ktoś posiada konto oszczędnościowe i trzyma na nim kilka - kilkadziesiąt złotych, albo przetrzymał parę dni pieniądze z pensji, zanim je zainwestował (większość banków na koniec miesiąca dolicza odsetki za okres, jaki pieniądze leżały na koncie). Jeden grosz to wprawdzie niewiele, zakładając jednak, że co drugi Polak ma konto oszczędnościowe i przynajmniej jedną lokatę (oba produkty z kapitalizacją miesięczną), na których co miesiąc straci 1 gr, zyski dla skarbu państwa wyniosą 4 320 000 PLN. Zakładając, że dwa razy tyle państwo skosi na przedsiębiorstwach (8 640 000 PLN), to przychody z tytułu podwyższonego podatku Belki dadzą budżetowi 12 960 000 PLN. Wobec przychodów z tytułu "odsetek lub innych przychodów od środków pieniężnych zgromadzonych na rachunku podatnika lub w innych formach oszczędzania, przechowywania lub inwestowania", które za rok 2009 wyniosły 2 015 mln PLN, oznacza wzrost podatku belki do 19.12%. Oczywiście rzeczywisty podatek belki od zysków bankowych wzrośnie jeszcze bardziej, bo kwota 2 015 mln PLN odnosi się również do podatków od zysków np. z funduszy inwestycyjnych.

Na sam koniec tekstu chciałem podziękować Donaldowi i Janowi Jackowi Vincentowi za dotrzymanie obietnicy zniesienia podatku Belki. Dobra robota chłopaki!

niedziela, 6 lutego 2011

Raz, dwa, trzy - spadasz ty

Pomimo, że nie jestem namiętnym zwolennikiem Teorii Fal Elliotta, chętnie przyznaję, że w pewnych, oczywistych sytuacjach jest to bardzo skuteczne narzędzie. Zatem bardzo oczywisty (jak sądzę) wykres:


Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się dość oczywiste, mimo to jedynie korekty i pierwszy impuls łatwo dają się wyliczyć (do 5 i do C):


O ile w 3 impulsie podejrzewam 2 korekty pędzące, o tyle 5 zdecydowanie mi umyka. Pewnie Elliottowscy twardziele widzą więcej niż ja, w mojej jednak ocenie poziom 1319 powinien być wnikliwie obserwowany pod kątem potwierdzenia końca fali 5.